Cztery mile za Warszaw膮 Cztery mile za Warszaw膮 Wyda艂 ojciec c贸rk臋 za m膮偶 Wyda艂 ojciec c贸rk臋 za m膮偶 Hanka wysz艂a za Henryka Hanka wysz艂a za Henryka Za wielkiego rozb贸jnika Za wielkiego rozb贸jnika On po g贸rach i po lasach On po g贸rach i po lasach Ona sama w tych sza艂asach Ona sama w tych sza艂asach Raz jej przyni贸s艂 chustk臋
S艂owa:Jerzy Baranowski Cztery mile za Warszaw膮 Wyda艂em ja siostr臋 za m膮偶, Wyda艂em j膮 za Hendryka Najwi臋kszego rozb贸jnika. W wiecz贸r wyjdzie,rano przyjdzie, Zawsze z sob膮 co艣 przyniesie Raz jej przyni贸s艂 damsk膮 r膮czk臋, A na r膮czce tej obr膮czk臋. Innym razem - dla humoru Z艂oty order z radc膮 dworu Dobry m膮偶 by艂,ka偶dy przyzna, Co dzie艅 per艂y i bielizna. Wyda艂 ojciec c贸rk臋 za m膮偶 Wyda艂 ojciec c贸rk臋 za m膮偶 Hanka wysz艂a za Henryka Hanka wysz艂a za Henryka Za wielkiego rozb贸jnika Za wielkiego rozb贸jnika On po g贸rach i po lasach On po g贸rach i po lasach Ona sama w tych sza艂asach Ona sama w tych sza艂asach Raz jej przyni贸s艂 chustk臋 bia艂膮 Raz jej przyni贸s艂 chustk臋 bia艂膮 Ca艂膮 we krwi umazan膮 cztery mile za warszaw膮 wyda艂 ojciec c贸rk臋 za m膮偶 p艂acz膮c sprzeda艂 jej urod臋 by ratowa膰 dom przed g艂odem by ratowa膰 dom przed g艂odem stary dom i stare suknie z roku na rok coraz smutniej z roku na rok 7OZWf. 23 96 44 182 351 390 471 393 24

cztery mile za warszaw膮 wyda艂 ojciec c贸rk臋 za m膮偶