Zobacz, co Twoje dziecko uważa za najbardziej interesujące w książce. To szczególnie dobra metoda na opóźniony rozwój mowy u 6 latka (oraz starszych dzieci). Ogranicz czas przed ekranem – żadna aplikacja, ani telewizja nie zastąpi tego, co może dać prawdziwa, żywa interakcja z rodzicem lub rówieśnikami.

W jednej z klas w szkole podstawowej nr 43 w Białymstoku od lat uczniowie borykają się z agresją ze strony dwóch chłopców, którzy terroryzują resztę klasy. Mimo że dzieci są już w szóstej klasie, problem ten nie został rozwiązany, a wraz z wiekiem się zaostrza, przez co uczniowie boją się chodzić do szkoły. Rodzice postanowili nie posyłać swoich pociech na zajęcia w ramach protestu. Zobacz film: "Fenomen serialu "Squid Game" - jak rozmawiać z dziećmi?" spis treści 1. Agresja w szkole podstawowej 2. Strajk rodziców uczniów 1. Agresja w szkole podstawowej Już od pierwszej klasy zaniepokojeni rodzice informowali nauczycieli i dyrekcję szkoły podstawowej nr 43 w Białymstoku o agresywnym zachowaniu dwóch chłopców. Jednak nie zostały podjęte żadne kroki, by tę sytuację rozwiązać i pomóc dzieciom uporać się z problemami, które prowokują ich do wyładowania złości na rówieśnikach. Wraz z wiekiem problemy zaczęły stawać się coraz trudniejsze. Jednak sytuacja zaostrzyła się, kiedy dzieci rozpoczęły szóstą klasę. Wtedy doszło do apogeum agresji ze strony chłopców, którzy wyżywają się na kolegach i koleżankach, popychając ich, bijąc i podduszając. Jednej z dziewczynek złamali nawet rękę. Nic więc dziwnego, że zarówno dzieci, jak i rodzice odczuwają lęk przed pójściem do szkoły. Niestety mimo kolejnych próśb i pism ze strony rodziców, dyrekcja nie zrobiła nic, by ukrócić problem agresji w tej klasie. "Stwierdziliśmy, że dyrektor nie wykorzystał wszystkich możliwości, chociażby współpracy z różnego rodzaju instytucjami, które są do tego powołane. Działania podejmowane przez szkołę, co wykazała sytuacja, są działaniami nieskutecznymi. Będziemy monitorować wykonanie naszych zaleceń" – poinformowała w rozmowie z "Interwencją" Beata Pietruszka, podlaski kurator oświaty. 2. Strajk rodziców uczniów Rodzice postanowili więc rozpocząć strajk i nie posyłali swoich pociech na zajęcia. Przez dwa tygodnie dzieci nie chodziły do szkoły. Niestety nie przyniosło to żadnego efektu, dlatego też zdesperowani rodzice ustalili codzienne dyżury. Każdego dnia jedna osoba miała spędzać czas w szkole z dziećmi dla ich bezpieczeństwa. Dyrekcja pierwotnie wyraziła zgodę, jednak wkrótce ją cofnęła. Powodem jest konieczność podpisania zgody na uczestniczenie w zajęciach przez wszystkich rodziców dzieci z tej klasy, co nie jest możliwe. Reporterzy "Interwencji" otrzymali również oświadczenie od matki jednego z agresywnych uczniów. Jak się okazuje, chłopiec jest w trakcie terapii: "Mój syn jest osobą z genetycznymi obciążeniami całościowych zaburzeń rozwoju. [...] Są to między innymi zaburzenia zachowania i emocji, zaburzenia lękowe i depresyjne, w tym myśli samobójcze. [...] Nasz syn jest w trakcie terapii, będzie diagnozowany w celu uzyskania odpowiedniego orzecznictwa do celów szkolnych". Rodzice uczniów z tej klasy mają nadzieję, że dzięki nagłośnieniu sprawy w mediach i zainteresowaniu ze strony kuratorium wkrótce uda się rozwiązać problem, zanim dojdzie do tragedii, a ich dzieci będą mogły bez strachu uczęszczać do szkoły. Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez Polecane polecamy

AGRESJA U 4 LATKA: najświeższe informacje, zdjęcia, video o AGRESJA U 4 LATKA; Re: histerie u 4 latka 6-latek, agresja w szkole Problem się ciągnie długo problemuJednym z najważniejszych okresów rozwoju człowieka, jakim jest wiek przedszkolny, może nieść ze sobą negatywne zachowania. Te nieakceptowalne zachowania dziecka mają na celu spowodowanie szkody fizycznej lub psychicznej innej osobie, sobie lub rzeczy. W psychologii nazwano takie zachowania agresją. Destruktywna działalność dziecka może przybierać formę fizyczną, werbalną a nawet niewerbalną. Agresja ma swój początek gdy nie są zaspokojone potrzeby, oczekiwania nie są spełnione, a postawione cele nie zostały którego opisem i analizą postanowiłam się zająć dotyczy wychowanka grupy najstarszej w przedszkolu, Michała. Do tej grupy uczęszczają dzieci w wieku 6 i 5 lat. Michał ma lat 5. Zaobserwowałam u chłopca zachowania agresywne. Szczególnie była widoczna w zachowaniu chłopca agresja fizyczna. Dziecko kopało inne dzieci i dorosłych, krzyczało, niszczyło prace własne i innych dzieci, odmawiało udziału we wspólnych zabawach i zajęciach. Takie zachowanie Michała negatywnie wpływało na całą grupę i dynamika zjawiskaMichał wychowuje się w rodzinie pełnej, jednak tata ze względu na pracę za granicą rzadko przebywał w domu. Gdy ojciec przyjeżdżał do domu dziecko nie chodziło do przedszkola. Po wyjeździe ojca chłopiec nie chciał chodzić do przedszkola, a gdy już przychodził to z kosztownymi zabawkami. Opiekę nad dzieckiem sprawuje bezrobotna matka i babcia. Chłopiec jest jedynakiem. Wszystkie jego „zachcianki” spełniane są przez najbliższych. Michał nie spotyka się z innymi dziećmi poza przedszkolem, mimo, że plac zabaw jest blisko jego domu. Chłopiec zaczął chodzić do przedszkola po skończeniu 3 lat. Jednak pierwszy rok chodził sporadycznie, kilka razy w miesiącu, był przyprowadzany do przedszkola tylko wtedy gdy chciał. W następnym roku chodził częściej, ale też miał duże przerwy. Jak tłumaczyła matka Michała zostałam w tym roku. Zachowania agresywne pojawiły się od początku września. Chłopiec miał już problem z rozstaniem się z matką w szatni. Krzyczał na matkę, kopał i rozkazywał by go zabrała do domu. Gdy już dochodził do drzwi sali wracał biegiem do matki, która mimo moich próśb zabierała chłopca do domu. Podobne zachowanie pojawiało się gdy matka odbierała go z przedszkola. Krzyki, kopanie i bicie towarzyszyły im podczas powrotu do domu. Michał, mimo próśb, zachęt z mojej i jego rówieśników strony nie chciał brać udziału w zabawach i zajęciach organizowanych. Uważał, że są „głupie”, a on woli robić co innego. Jeśli już udało się go zachęcić do wspólnego działania to musiał być zawsze pierwszy, zawsze wygrać, żadne inne miejsce nie liczyło się dla niego. Chciał być przywódcą grupy. Nie osiągając swego celu zaczynał kopać początkowo przedmioty, a później dzieci i dorosłych. Jego agresja polegała też na niszczeniu prac własnych jak i innych dzieci. Pojawiało się też wulgarne słownictwo w stosunku do dzieci i dorosłych. Pod względem dydaktycznym chłopiec nie zawsze sobie radził, mimo, że posiadał dużo wiadomości ogólnych i bardzo ładnie się wypowiadał. Słaba była u niego sprawność grafomotoryczna. Rysowanie, wycinanie i wszelka działalność plastyczna już na początku powodowała u niego wybuchy złości. Bardzo nie lubił zabaw ruchowych. Mimo licznych próśb, zapewnienia dogodnego miejsca, nie przebierał się w strój gimnastyczny. Nie wynikało to z jego braku umiejętności samoobsługowych, ale raczej z otyłości. Widząc umiejętności innych dzieci z grupy, jego agresja wzrastała. Był uparty i wybuchowy. Dzieci zaczęły unikać Michała, a nawet go ignorować co wpływało na jeszcze częstsze zachowania destrukcyjne chłopca. Wielokrotnie rozmawiałam z matką. Jednak mama nie chciała uwierzyć, że jej syn tak się zachowuje, raczej wskazywała, że wszystkiemu temu winne jest mnie zachowania agresywne u chłopca to wynik:- niedojrzałości emocjonalnej chłopca,- nie radzenia sobie w kontaktach z rówieśnikami,- błędów wychowawczych rodziców, problemuMichał od nowego roku będzie uczęszczał do szkoły. W związku z reformą oświatową i obniżeniem wieku szkolnego chłopiec do szkoły pójdzie jako 6 latek. Dziecko idące do szkoły powinno osiągnąć dojrzałość szkolną we wszystkich aspektach rozwoju. Jest to taki stopień przygotowania fizycznego, społecznego i psychicznego, który gwarantuje sukcesy szkolne. U Michała nie wszystkie te sfery rozwijają się harmonijnie. Jest to chłopiec o wysokim poziomie rozwoju intelektualnego ale nie daje sobie rady z emocjami. Dochodzi też problem z wyglądem fizycznym dziecka - nie zostaną podjęte odpowiednie działania to problem u Michała zacznie się nasilać co wpłynie negatywnie na jego dalszy rozwój. Dlatego też potrzebna jest wczesna interwencja w celu wyeliminowania zachowań agresywnych u negatywnaW przypadku braku pomocy ze strony przedszkola oraz domu rodzinnego problemy związane z całokształtem rozwoju emocjonalnego i psychicznego będą się nasilać. Brak kontroli emocji wpłynie na zwiększenie zachowań agresywnych w stosunku do otoczenia. Proces dydaktyczno-wychowawczy będzie mało efektywny. Chłopiec nie nauczy się współpracować w grupie. Może nawet pojawić się brak akceptacji ze strony rówieśników. Ponadto zachowanie chłopca będzie miało negatywny wpływ na zachowanie dzieci w grupie pozytywnaW konsekwencji wdrażania oddziaływań w stosunku do Michała nastąpią pozytywne zmiany:- zachowanie chłopca ulegnie poprawie,- zaakceptuje normy społeczne,- poprawią się relacje chłopca z grupą, - zmieni się obraz chłopca w oczach kolegów,- będzie brał udział w zabawach i zajęciach dydaktycznych,- zacznie odnosić sukcesy dydaktyczne,- chłopiec osiągnie dojrzałość rozwiązaniaCelem podejmowanych przeze mnie działań było:- wdrażanie Michała do poprawnych, pozbawionych agresji zachowań,- stworzenie w grupie przyjaznej, pogodnej atmosfery,- podniesienie sprawności grafomotorycznej chłopca,- współpraca z rodzicami w celu ujednolicenia oddziaływań praca z Michałem, przestrzeganie norm społecznych i umów obowiązujących w realizacji:- przypominanie o regułach obowiązujących w grupie - kontrakt grupowy,- w trudnych sytuacjach spokojne interweniowanie,- stosowanie wzmocnień pozytywnych, motywowanie do działań, przydzielanie ról do pełnienia w grupie i ponoszenie za nie odpowiedzialności, stosowanie zrozumiałego dla dziecka systemu nagród i kar,- zabawy i ćwiczenia przeciwko agresji min według Rosemarie Portmann,- spokojne wydawanie poleceń przez zwracanie się bezpośrednio do dziecka, powtarzanie prostych praca z Michałem, rozwijanie sprawności realizacji:- prowadzenie indywidualnych i grupowych zabaw rozwijających sprawność grafomotoryczną, - udział dziecka w dodatkowych zajęciach grafomotorycznych prowadzonych po pracy przedszkola,Zadanie: Praca z grupą realizacji:- rozmowy z grupą na temat agresji, różnych jej przejawów jak i samych konsekwencji takich zachowań,- przeprowadzenie zajęć w formie zabaw mających na celu ukazanie zachowań akceptowalnych i nieakceptowalnych Praca z realizacji:- przeprowadzenie rozmowy z obojgiem rodziców w celu uświadomienia na czym polega problem i poproszenie o współpracę,- przekonanie rodziców o konieczności zapisania Michała na dodatkowe zajęcia grafomotoryczne,- uświadomienie rodzicom, że przyprowadzając dziecko do przedszkola nie należy doprowadzać do długich pożegnań, oraz nie odbierać dziecka jako pierwsze z przedszkola,- zachęcenie do wspólnej aktywności fizycznej i ograniczenie profilaktyczne- czytać dzieciom bajki terapeutyczne,- przekonać dzieci o potrzebie wzajemnej akceptacji i tolerancji,- przydzielać chłopcu zadania oddziaływańDziałaniem jakie podjęłam na samym początku było poproszenie o kontakt obojga rodziców. Podczas spotkania omówiłam zachowanie Michała w przedszkolu. Przeprowadziłam pogadankę na temat dziecka agresywnego w przedszkolu. Poprosiłam o współpracę w celu ujednolicenia oddziaływań wychowawczych. Rodzice z chęcią postanowili wpłynąć na zachowanie dziecka. Wspomniałam rodzicom też, że skutecznymi sposobami nagradzania nie zawsze są rzeczy materialne. Zasugerowałam rodzicom by chłopiec unikał nadmiaru bodźców – agresywne gry komputerowe, filmy, nadmiar hałasu. Dobrą strategią przeciw agresji jest otwarta postawa dorosłego wobec dziecka, dobra organizacja dnia, przykład i życzliwość dorosłych . Zaproponowałam wprowadzenie „worka złości”, w którym dziecko będzie zamykało złość. Rodzice zgodzili się zapisać Michała na dodatkowe zajęcia, które pomogą mu rozwijać sprawność grafomotoryczną. Postanowili zadbać też o wygląd chłopca: właściwa dieta i ruch. Cały czas utrzymywałam kontakt z moje działania dotyczyły całej grupy przedszkolnej. Była to działalność w ranku ( zabawy integrujące i wprowadzające radosny nastrój), zabawy pantomimiczne, bajki terapeutyczne oraz wprowadzenie „worka złości”. Darcie gazet i umieszczanie ich w czarnym worku znakomicie sprawdziło się u Michała. Podejmując próby właściwego kierowania zachowaniem chłopca wykazywałam szczególną cierpliwość i wyrozumiałość. Podczas wykonywania zadań manualnych zapewniałam chłopcu miejsce o jak najmniejszej ilości bodźców, chwaląc nawet za niewielkie osiągnięcia. Stopniowo wprowadzałam coraz trudniejsze zadania. Chłopiec zaczął uczęszczać na dodatkowe zajęcia grafomotoryczne, które prowadziłam, co w znacznym stopniu podniosło jego sprawność w tej dziedzinie. Chłopiec chętniej brał udział w zajęciach, zabawach, działalności społecznej. Już nie niszczył swoich prac , a zabawy zaczynał uznawać za ciekawe. Jednocześnie zmieniło się nastawienie chłopca do ćwiczeń fizycznych. Wynikało to ze zmiany stylu życia z rodzinie. Chłopcu ograniczono słodycze , a popołudniami wożono na basen i capoeire. Michał pokazywał dzieciom czego się nauczył na zajęciach capoeire czym wzbudzał zaciekawienie. Skończyły się tez krzyki chłopca w szatni. Chłopiec po rozebraniu bez zbędnych pożegnań wchodził na oddziaływań Wspólne i konsekwentne oddziaływania zarówno z mojej strony jak i rodziców przyniosły oczekiwane rezultaty. Zmieniło się nastawienie matki w stosunku do przedszkola, co pozytywnie wpłynęło na chłopca. Michał zaczął z radością przychodzić do przedszkola. Z chęcią brał udział w zabawach i zajęciach, także gimnastycznych. Zaczął akceptować normy społeczne. Poprawiły się jego relacje z grupą i nauczycielem. Chłopiec osiągnął dojrzałość szkolną, która pozwoli mu osiągać sukcesy w szkole. Dzieci z grupy zrozumiały też , że zachowania agresywne psują atmosferę w grupie i stają się przyczyną konfliktów. Zdaję sobie sprawę, że sukcesy w pracy z Michałem nie są już stałe. Należy w dalszej pracy umacniać pozytywne zachowania chłopca, kształtować właściwą osobowość. Jest to proces długotrwały, wierzę jednak, że zostanie zakończony Z. Skorny, Formy i źródła agresji u dzieci i młodzieży. Psychologia wychowawcza, Warszawa A. Kozłowska, Jak pomagać dziecku z zaburzeniami życia uczuciowego, Warszawa R. Portmann, Gry i zabawy przeciwko agresji, Kielce 1999. Agresja w ujęciu psychologii rozwojowej. Moduł II - Skrypt 2 Przejawy agresji w szkole. Czynniki sprzyjające zachowaniom agresywnym. Sposoby przeciwdziałania agresji rówieśniczej. Stymulowanie rozwoju społecznego uczniów i umiejętności radzenia sobie z agresją. Moduł III - Skrypt 3 Przemoc w szkole. Jak rozpoznać ofiary i sprawców Agresja nastolatków to problem, który rodzi poważne konsekwencje, np. w środowisku szkolnym. Coraz częściej dorastająca młodzież szykanuje słabszych kolegów, dopuszcza się aktów przemocy, używa wulgarnego języka. Wybuchy złości i gniewu wynikają nie tylko z kryzysu tożsamości w wieku dorastania. Na agresję wpływa także środowisko wychowawcze i rówieśnicze, wzorce propagowane w mediach, brutalne gry komputerowe, chęć zaimponowania innym, podbudowania własnej samooceny i wzbudzenia respektu wśród kolegów. Zachowania agresywne świadczą tak naprawdę o słabości dzieci i braku umiejętności radzenia sobie z kumulacją negatywnych uczuć. Zobacz film: "Jak możesz pomóc maluchowi odnaleźć się w nowym środowisku?" 1. Dorastanie a agresja Okres adolescencji to szczególnie trudny czas dla dorastającej młodzieży nie tylko ze względu na zmieniającą się sylwetkę, skok pokwitaniowy czy burzę hormonów. Dziecko przeżywa huśtawki nastrojów, jest labilne emocjonalnie, nieprzewidywalne, podejmuje często niezrozumiałe dla rodziców decyzje. Dochodzi do tego chęć przypodobania się rówieśnikom i konieczność odnalezienia się w nowej rzeczywistości szkolnej – gimnazjum czy liceum. Młodzi czują się bezradni, nie wiedzą jak mają się zachować, a swój brak orientacji w życiu społecznym wyładowują niekiedy agresją, która wśród nastolatków stanowi również sposób na zwrócenie na siebie uwagi innych – rodziców, opiekunów, nauczycieli, kolegów. Akty przemocy to komunikat: „Patrzcie, istnieję, jestem, nie ignorujcie mnie!”. Czas dojrzewania to okres testowania zakresu własnej swobody. Agresja staje się wówczas sposobem kontestacji norm i zasad proponowanych przez świat dorosłych. Zachowania agresywne nastolatków wiążą się także z idealizmem młodzieńczym, niezgodą na biedę, niesprawiedliwość społeczną, ubóstwo, wyzysk i bezrobocie. Czasami agresję młodzi wynoszą z domu rodzinnego – wyzwiska, krzyki, bezustanna krytyka, poniżanie przez rodziców utrwalają w dziecku agresywny wzorzec funkcjonowania wśród ludzi. Agresja rodzi agresję i młody człowiek nie umie negocjować, tylko odwołuje się do przemocy. Niejednokrotnie dzieci są wyposażane przez opiekunów w przekonanie, że „życie jest brutalne”, zatem rodzi się pokusa, by o wszystko walczyć pięścią, a najlepsze są rozwiązania siłowe. Nie bez znaczenia pozostają media, kult mocy, siły i dominacji w grach komputerowych, który przenosi się na podwórko szkolne. Dzieci stają się nieczułe na krzywdę innych, a ten, kto mocniej uderzy cieszy się (pozornym) szacunkiem wśród kolegów. 2. Rodzaje agresji u nastolatków Agresja u młodzieży nie ogranicza się niestety tylko do aktów okrucieństwa wobec słabszych kolegów czy koleżanek. Psychologów zatrważa coraz bardziej fakt, iż dziewczęta nie ustępują w agresji chłopcom. Pojawiają się prześladowania, znęcanie się nad kolegami w klasie, obmawianie, pobicia, bójki, kradzieże, niszczenie mienia. Dominuje język przemocy, wulgaryzmy, agresja słowna. Niejednokrotnie grupa może znaleźć, tzw. „kozła ofiarnego”, nad którym będzie się pastwić i wykluczać ze swojego środowiska. Na ostracyzm grupowy narażone są szczególnie osoby ciche, nieśmiałe, gorzej sytuowane, których nie stać na modne ubrania czy gadżety. Czasami agresja wśród młodzieży nie ma charakteru przemocy fizycznej i jawnych aktów nienawiści. Może być to agresja bierna, przejawiająca się w postawie opozycyjno-buntowniczej, braku zainteresowania otoczeniem, arogancji, drażliwości, impulsywności wyrażonej w sposób zawoalowany, poczuciu braku sensu świata i abnegacji. Dziecko zaczyna lekceważyć aprobowane społecznie normy, nie dba o swój wygląd zewnętrzny, nie sprząta pokoju, podejmuje zachowania ryzykowne, eksperymentuje z narkotykami, uprawia przygodny seks, upija się do nieprzytomności, wagaruje, ucieka z domu. Jeszcze inny rodzaj agresji nastolatków to autoagresja, czyli przekierowanie gniewu na siebie samego. Akty samookaleczenia mogą świadczyć o depresji dziecka albo niskim poczuciu własnej wartości i braku zgody na porażki. 3. Przeciwdziałanie agresji wśród młodzieży Jak radzić sobie w sytuacji, kiedy nasze dziecko jest agresorem albo ofiarą przemocy rówieśniczej? Przede wszystkim dorośli powinni dawać przykład i sami prezentować asertywny sposób komunikacji z innymi. Z dziećmi należy rozmawiać i nie unikać trudnych tematów, diagnozować przyczyny i skutki agresji, wskazywać na korzyści płynące z umiejętności negocjowania stanowisk i walki na argumenty, a nie na pięści. Poza tym nauczyciele i wychowawcy powinni kształtować postawę tolerancji dla inności i wzajemnej akceptacji, mimo niedoskonałości i wad. Na godzinach wychowawczych warto wprowadzić treningi radzenia sobie ze stresem, treningi asertywności, umiejętności konstruktywnego rozładowywania gniewu i frustracji itp. Rodzice powinni interesować się życiem swoich dorastających dzieci, reagować na niepokojące sygnały, ale jednocześnie dawać racjonalny zakres swobody, by dziecko nie zaczęło się bardziej buntować, powinni otaczać je miłością i wsparciem. Ponadto warto być w stałym kontakcie ze szkołą, wychowawcą klasy dziecka, pedagogiem czy psychologiem szkolnym. Należy dyskutować z dzieckiem, podpowiadać mu inne formy reagowania wobec zaczepek niż agresja. Można zaprosić też znajomych i przyjaciół pociechy i dać się poznać jako sprzymierzeniec, a nie wieczny gnębiciel i tyran narzucający nakazy. Poznanie towarzystwa syna i córki umożliwia dyskretną kontrolę nad relacjami dziecka z grupą rówieśniczą. Kiedy nasza pociecha jest skrajnie dręczona i doświadcza poważnych ran fizycznych oraz psychicznych, należy skontaktować się z dyrekcją szkoły, a nawet wejść na drogę sądową, by gnębiciele nie czuli się bezkarni. Nie warto samemu wymierzać sprawiedliwości i dawać się sprowokować. To jedynie zaostrzy konflikt i narazi dziecko na gorsze nieprzyjemności. Przede wszystkim dziecko nie może czuć się osamotnione i pozostawione z problemem. polecamy Artykuł zweryfikowany przez eksperta: Mgr Kamila Drozd Psycholog społeczny, autorka wielu publikacji dotyczących rozwoju osobistego oraz warsztatów z doradztwa zawodowego i komunikacji międzypłciowej. Gdyż warto pamiętać, że agresja szkolna zawsze ma grupowy charakter i uwikłani są w nią nie tylko agresor i ofiara, ale również inni uczniowie czy niestety i nauczyciele oraz inni pracownicy szkoły (Kochenderfer-Ladd & Troop-Gordon, 2010). W typologii Salmivalli są to 4 role: asystenci, wspierający, obrońcy i niezaangażowani Napady agresji u dzieci Agresja u dzieci to poważny problem, którego nie powinno się bagatelizować. Nie zakładajmy, że agresywne dziecko „po prostu tak ma” i „wyrośnie z tego”. Agresja u przedszkolaka to trudność i dla dziecka, i dla jego otoczenia. Co robią agresywne dzieci? Uderzają innych, szczypią, szarpią, popychają, gryzą, drapią. Niekiedy rzucają przedmiotami, niszczą zabawki lub prace plastyczne swoje i innych dzieci. Mogą pojawiać się także zachowania autoagresywne, jak uderzanie głową lub inną częścią ciała o ścianę, szczypanie się, drapanie. Starsze dzieci w napadzie agresji mogą krzyczeć i używać wulgarnych lub obraźliwych słów. Trudności może sprawiać rozpoznanie biernej agresji u dziecka. Objawy to np. moczenie się w bieliznę po skorzystaniu z toalety, bałaganienie, ignorowanie próśb, ociąganie się, opór, zwlekanie, marnowanie czasu, upór. Ważne, aby nie mylić agresji ze „zwykłą” złością, niezadowoleniem, a nawet histerią, jaka może pojawiać się po odmowie np. zakupu zabawki. Nie zapominajmy jednak, że agresywne czy autoagresywne zachowania u dzieci będą narastać, jeśli w porę nie zostanie wdrożone właściwe postępowanie. Niekiedy może pojawić się konieczność terapii albo farmakoterapii, w zależności od powodów zachowań agresywnych. Przyczyny złości i agresji u dzieci mogą być złożone. Ważne jest dotarcie do źródeł i znalezienie bodźca, który wyzwala napady agresji, aby poradzić sobie z problemem. – Warto pamiętać, że agresywne dziecko w ten sposób woła o pomoc i uwagę, ponieważ nie radzi sobie z emocjami i ma niezaspokojone potrzeby. Niezbędna jest wielka cierpliwość i spokój. Nie wolno krzyczeć na dziecko. Nie wolno nakazać mu tłumienia emocji, ponieważ te emocje prędzej czy później eksplodują. Najskuteczniejsze, moim zdaniem, są najprostsze rozwiązania, czyli po prostu bycie z dzieckiem, ofiarowanie siebie, swojej uwagi, czasu i wspólna aktywność oraz ruch na powietrzu – wymienia Anna Jankowska, opiekunka dziecięca. Skąd się bierze nadmierna agresja u dzieci? Rodzice często pytają, skąd bierze się agresja, co ją powoduje? Przecież nikt z nas nie chce wychować agresywnego dziecka. Chcemy w przedszkolach zbierać pochwały, a nie uwagi. A jednak nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem. Jakie są przyczyny agresji u dzieci? organiczne – niedojrzały układ nerwowy; emocjonalne – nieradzenie sobie z negatywnymi emocjami: złością, lękiem, frustracją, smutkiem; lęki, nieśmiałość, poczucie zagubienia, brak poczucia bezpieczeństwa; trudności w relacjach; chęć zwrócenia na siebie uwagi i nieświadomość, że zachowania są odbierane jako agresywne; zaburzenia emocjonalne lub całościowe zaburzenia rozwoju, np. ADHD, spektrum autyzmu; choroby organiczne, np. zaburzenia hormonalne, nieprawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego; negatywne wzorce wyniesione z domu lub ze środowiska; zimne relacje między rodzicami (agresja może pojawić się u dzieci z domów, w których nie ma kłótni czy przemocy, ale niewłaściwe relacje); trudne doświadczenia we wczesnym dzieciństwie; zaniedbanie emocjonalne przez rodziców, poczucie odrzucenia, poczucie zagrożenia w domu; wyuczone zachowania agresywne, np. dziecko wie, że w ten sposób wymusi otrzymanie zabawki; błędy wychowawcze; nadmiar bodźców, np. oglądanie nieodpowiednich treści w telewizji lub w telefonie; niewłaściwa dieta, nieodpowiednia suplementacja, niedobory witamin lub minerałów; zmęczenie lub głód (nie zawsze dziecko to sobie uświadamia); niezaspokojenie potrzeb. Jak rozpoznać, że dziecko jest agresywne? Pamiętajmy, że wszyscy odczuwamy negatywne emocje. Są sytuacje, w których czujemy się źle. Jednak ważne, by nie tłumić emocji, ale wyrażać je we właściwy sposób. Dorosłe osoby z reguły umieją panować nad emocjami adekwatnie do sytuacji. Dzieci natomiast muszą się nauczyć rozpoznawania własnych emocji. Napad agresji może być powodowany kumulacją emocji i wrażeń. Warto podjąć współpracę z lekarzem, pedagogiem i psychologiem, jeśli zauważymy powtarzające się epizody furii, napaści na innych lub próby uszkadzania własnego ciała przez dziecko. Nie bagatelizujmy również sygnałów płynących z przedszkola, żłobka czy towarzystwa na placu zabaw. Specjaliści podpowiedzą, jak radzić sobie z agresją u dziecka i jakie są jej przyczyny. Co zrobić, jeśli dziecko staje się agresywne? Jeśli zauważymy zachowania agresywne u dziecka, to znak, że czas odwiedzić specjalistę. Agresja to poważny problem emocjonalny. Agresję u dzieci w wieku przedszkolnym warto traktować jak chorobę. Oznacza to, że trzeba mieć świadomość, że nieleczona i niehamowana nie przejdzie, ale będzie narastać. Gdzie szukać pomocy w przypadku agresji u dziecka? Warto zacząć od wizyty u lekarza rodzinnego, który może wskazać organiczne przyczyny zachowań agresywnych, zlecić dodatkowe badania. Pomocna będzie również wizyta w lokalnej Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej, gdzie dziecko może liczyć na diagnostykę, a także skierowanie na odpowiednie zajęcia terapeutyczne, np. trening umiejętności społecznych (TUS). Jak radzić sobie z agresją u dzieci? Przede wszystkim nie walczyć, czyli nie odpowiadać agresją na agresję. Nadpobudliwość i agresja u dzieci często ma podłoże w nadmiarze bodźców. Warto wyeliminować oglądanie telewizji czy korzystanie z telefonu/tabletu. Zastępując media aktywnością fizyczną na świeżym powietrzu możemy pomóc dziecku w poprawie nastroju i rozładowaniu negatywnych emocji. Bardzo pomocna bywa zmiana diety. Nadpobudliwość i agresja u dzieci mogą pojawiać się przy nadmiernym spożyciu cukru (który ma również negatywny wpływ na zdrowie dzieci, sprzyja nadwadze, otyłości, cukrzycy). Słodycze niektórym dorosłym wydają się sposobem na poprawę nastroju – to złudne i może powodować tycie i zaburzenia odżywania. U dzieci słodycze i wahania poziomu cukru we krwi mogą powodować agresję. Szukać przyczyn agresji. Jeśli agresja pojawia się po odebraniu telefonu przez rodzica, może to świadczyć o chęci zwrócenia na siebie uwagi. Zapewnienie dziecku poczucia bezpieczeństwa, uwagi rodzica może zmniejszyć agresję u dziecka. Nie eksperymentuj na własną rękę z polecanymi na forach „uspokajającymi kropelkami”. Bez dotarcia do przyczyn agresji nie pomożemy dziecku. Faszerując je środkami uspokajającymi, możemy zaszkodzić zamiast pomóc (wyjątek stanowią uzasadnione sytuacje wymagające farmakoterapii). Co zrobić, jeśli to nie nasze dziecko jest agresywne? Jak reagować na agresję innych dzieci? Jeśli do agresywnego zachowania dochodzi w naszej obecności, powinniśmy być stanowczy i spokojni. Zapewnijmy bezpieczeństwo swojemu dziecku i innym dzieciom, które mogą być ofiarami napaści. Wyraźnie przekażmy agresywnemu dziecku, że nie może innych bić, szarpać, krzywdzić. Reaguj również, widząc agresywne zachowania dzieci wobec zwierząt. Gdzie zgłosić agresję u dziecka? Poinformuj personel w przedszkolu o problemie agresji u podopiecznego. Dyrekcja wraz z nauczycielami powinni podjąć odpowiednie działania i współpracę z rodzicem agresywnego dziecka. Niekiedy niezbędne okazuje się zawiadomienie lokalnego ośrodka pomocy społecznej, który może przydzielić rodzinie asystenta. W skrajnych przypadkach sprawy agresywnych dzieci mogą trafić do sądu rodzinnego. Jeśli dziecko wykazuje zachowania agresywne, może być relegowane z placówki i skierowane na indywidualne nauczanie. Przyczyny tkwi ące w rodzinie np. przyzwolenie na stosowanie agresji, brak zainteresowania sprawami dziecka ze strony najbli ższych, brak ciepła, agresja w rodzinie. Przyczyny istniej ące w szkole np. hałas, ocenianie, narzucony porz ądek, brak docenienia wysiłków, zbyt du że wymagania.
Proszę Pani, Po pierwsze, i to jest najważniejsze, należy rozpoznać przyczynę tego, co określa Pani jako "napad szału". Należy spokojnie porozmawiać z dzieckiem. Można zapytać bezpośrednio, co jego zdaniem powoduje te napady, jak bardzo lubi chodzić do szkoły; jak się czuje w szkole - z poszczególnymi przedmiotami, nauczycielami, z koleżankami i kolegami, jak się czuje w domu, czy coś mu się nie podoba, lub go drażni. Wówczas, gdyby okazało się, że dziecko wskaże jakąś trudność, trzeba obmyślić jakiś sposób wsparcia. Można dyskretnie obserwować zachowanie dziecka i wykryć ewentualny czynnik wywołujący agresję, lub bezpośrednio poprzedzający wybuch. Należy wyeliminować przyczynę, lub wytłumaczyć dziecku jak powinno konstruktywnie zachować się w wypadku gdy ta przyczyna zaistnieje. Generalnie samo zabranianie agresji może nie przynieść dobrych rezultatów, trzeba równocześnie pouczyć dziecko, w jaki dokładny sposób ma reagować na pojawiająca się przyczynę złości. Serdeczne pozdrowienia Tomasz Furgalski
Badania nad agresją w szkole wykazały również, iż zaniechanie działań zapobiegawczych, szczególnie brak szybkiej i stanowczej reakcji kadry pedagogicznej na przejawy przemocy, sprzyja wytworzeniu się w szkole tzw. „kultury przemocy”, co prowadzi do nieuchronnej destrukcji całego środowiska społecznego.
Znowu problem szkolny. U nas jest masakra w zerówce. W przedszkolu córki był duży chłopak, córka go lubiła, ale był agresywny do innych. W zerówce doszedł nowy chłopczyk, nadpobudliwy i agresywny. Leją się równo. Dzisiaj byłam świadkiem jak podczas mojej 15 minutowej rozmowy z nauczycielką z 5 razy się pobili, ale jak. Pięściami po twarzy, po oczach. O dziewczynke. Jeden: “nie dotykaj jej, ona jest moja” i w jakimś szale rzucali się na siebie. Jeden z rozpedu wpadł głową na kaloryfer. Pani co chwile ich rozdzielała. Złapali dziewczynke i szarpali, jeden ją zabrał, posadził obok siebie, przytulił, drugi ją za ręce i ciągnie do siebie. Potem dziewczynka płakala, bo jej niechcący coś zrobili. Pani rozsadziła na dwa różne konce sali. Za chwile pyskówka, zrywają się i znowu dopadają do siebie z pięściami. Byłam przerażona! Druga sprawa. Starsze dzieci straszą maluchy w ubikacji. Córke już dwa razy podgląali starsi chłopcy. Ona do nich ostro z krzykiem i ich wypycha z łazienki. Raz przyszłam wcześniej, jeszcze była lekcja i widzze, że moja mała idzie do łazienki z koleżanką. Za nimi starszy chłopak do łazienki dla dziewczynek. Moja się odwraca i do niego, że chyba coś mu się pomyliło. Ja od razu do niego, ze on chyba nie jest dziewczynką. Chłopak uciekł. Poszłam razem z mamą koleżanki do pani a pani mówi, że w tamtym roku było zebranie i że to nie pierwszy raz. Obiecała coś z tym zrobić. Mają być dyżury. Martwie się o moją małą, bo ona nie boi się tych łobuziaków, tylko się do nich stawia. Martwie się, żeby jej krzywdy nie zrobili, wiadomo co im może strzelić do głowy? Jak jest u was? yCg4IWd. 50 116 206 396 78 367 123 80 154

agresja u 7 latka w szkole